Prawda zapisana w niewysłanych listach
2010-04-26 09:07:16Ukartowany proces, brutalne przesłuchania, niepewność, wyrok, śmierć. Odkrywanie historii i pytanie „Czy było warto” to wszystko możecie zobaczyć w spektaklu TV "Golgota wrocławska” w reżyserii Jana Komasy.
Gdy w 1994 roku młody historyk piszący doktorat (w tej roli Piotr Głowacki) natrafia w archiwach na pożegnalne listy skazańców oczekujących w końcu lat 40. na wyrok śmierci odkrywa tajemnicę ukartowanego procesu (tzw. sprawę Szweycera). Razem z badaczem wchodzimy w historię aresztowania Henryka Szweycera, przedwojennego przemysłowca, a po wojnie dyrektora Komunalnej Kasy Oszczędności, i jego dwóch podwładnych. Odkrywamy tajemnicę ukartowanego procesu, w którym trójce niewinnych ludzi wmówiono działanie na rzecz zrujnowania planu trzyletniego Polski Ludowej i w rezultacie zasądzono wykonanie trzech wyroków śmierci.
„Golgota wrocławska” to psychologiczny majstersztyk, w którym reżyser na wylot prześwietla dusze swoich bohaterów. Poważnego i niezłomnego Szweycera (Adam Ferency), którego wydawać by się mogło nic nie jest w stanie złamać. A jednak… każdy ma słaby punkt, kwestia tylko żeby go znaleźć. Specjalistą od tego jest Feliks Rosenbaum (w tej roli Adam Woronowicz), przedwojenny absolwent prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim, w latach 40. i 50. uznawany za najskuteczniejszego ubeka we Wrocławiu. Swoim wyglądem i zachowaniem przypomina upiora ożywiającego się jedynie podczas przesłuchań.
„Golgota wrocławska” to ekranowe studium ofiar stalinowskiej komuny, a także samych katów. To także próba pokazania w jak różny sposób można reagować na odkrywanie historii i co może znaczyć fakt, że w samym tylko Wrocławiu, w więzieniu przy Kleczkowskiej, w latach 1947-1956 rozstrzelano ponad tysiąc wrogów nowego wspaniałego świata.
W 1995 r. żona jednego z oprawców zadzwoniła do Krzysztofa Szwagrzyka, który jest pierwowzorem doktoranta ze spektaklu Komasy, by powiedzieć: "Przez Ciebie mój mąż wczoraj umarł na zawał". Zawałów przecież mogło być więcej.
Pokaz filmu "Golgota wrocławska" odbył się w ramach XI Festiwalu Kina Amatorskiego i Niezależnego KAN 2010 (Wrocław, 21-25 kwietnia 2010)
Monika Żaczek
(monika.zaczek@dlastudenta.pl)