"Teraz i zawsze" - historia prosta i bliska
2009-04-27 09:00:18Marcin to zwykły chłopak studiujący AWF, posiadający pasję – wspinaczkę górską, powoli zgłębiający tajniki miłości między kobietą a mężczyzną. Jest zupełnie pewien tego, co chce robić w życiu – ma zamiar pomagać ludziom, dlatego zostanie ratownikiem górskim. Jeszcze nie wie, że ktoś ma dla niego nieco inny plan…
Przypadkowo zgubiona chustka i rzeczywistość Marcina przybiera diametralnie inny kierunek. Rezygnuje on ze studiów, rozstaje się z dziewczyną, pozostawia rodzinny dom, a wszystko po to, by oddać się duchowej kontemplacji w seminarium. Ale czy tak naprawdę istnieją przypadki? Czy czasem nie jest tak, że na skrzyżowaniach naszego życia stoją znaki, na które powinniśmy wyczulić nasze zmysły, bowiem to one podpowiadają nam, w jaką stronę skręcić?
Jak się okazuje, nie łatwo jest wymazać z pamięci świat, w którym się było dotychczas. Obrazy z przeszłości często pojawiają się we wspomnieniach i snach. A to budzi wątpliwości i pytania – czy na pewno idę dobrą drogą? Czy warto poświęcać wszystko dla wiary? Nikt jednak nie mówił, że powołanie jest darem opieczętowanym w papier bez dylematów i łez.
Historia, którą opowiada film Pilarczyka zasługuje na uwagę chociażby dlatego, że jest prosta, bliska, a przy tym wzruszająca, zmuszająca do głębszych przemyśleń. I to właśnie wyróżnia ją wśród obecnego kina, które przekazując nadwrażliwe opowieści, stara się niekiedy na siłę wyciskać z nas łzy.
„Teraz i zawsze” jest odbiciem od współczesnego, błyskawicznego życia, daje chwilę odpoczynku. Z tego względu polecam ten film osobom, którego potrzebują głębokiego oddechu spokoju i wytchnienia.
Film "Teraz i zawsze" zobaczyliśmy na specjalnym pokazie podczas Festiwalu KAN 2009.
Anna Cieciorowska
(anna.cieciorowska@dlastudenta.pl)