Co w sobotę na KANie?
2010-04-23 10:21:09Czwarty dzień festiwalu KAN (24.04) przyśnienie dużą dawkę emocji dla widzów, a w szczególności amatorów krótkometrażowych filmów. Sobota będzie przebiegała pod znakiem dwudziestu dwóch polskich, amatorskich, konkursowych dzieł.
W samo południe rozpocznie się IV blok, zobaczymy wówczas: Pomiędzy, Cielaczek, EM, Wujek, Wyłączność, Niewidzialni, Perpetuum Mobile, Rumunia.pl, Poza zasięgiem, Pan skrzydlaty, Dzień, w którym pękło niebo, Wieczór wielce osobliwy, 8 historii, które nie zmieniły świata. Różnorodność tematyczna będzie ogromna, a koszt czterogodzinnej prezentacja finalistów to jedynie 18 złotych.
Po chwili wytchnienia wytrwali widzowie będą mogli uczestniczyć w dalszej części programu. Bowiem już o 17.00 zostanie dostarczona kolejna porcja wrażeń. Niestety będzie to już ostatnia część, w którym zobaczymy efekty pracy ambitnych filmowców m. in. Plan, Tu... i tam, Kiermasz storczyków, Brzydkie słowa, 10 lat do Nashville.
Największa atrakcja dnia została skierowana do zainteresowanych kunsztem montażu, którzy będą mieli swoje nie pięć minut, ale dwie i pół godziny. Synchronicznie z pierwszą projekcją wystartują warsztaty montażowe. Tajniki tej sztuki będzie można poznać całkowicie za darmo. Adam Kwiatek poprowadzi, niemal za rękę, chętnych do zgłębiania wiedzy w tej dziedzinie.
Organizatorzy festiwalu zapewnią widzom napięty grafik. Trudno zrezygnować z jakiegokolwiek pokazu. Możliwe, że przegapilibyśmy zdobywcę KANewki, co byłoby niewybaczalnym błędem.
Wisienką na torcie będzie projekcja dzieła Jana Komasy „Golgota Wrocławska” (więcej o pokazie>>). Pokaz filmów kina Hiszpańskiego, przeniesie w cieplejsze realia i odrębną kulturę. Natomiast późnym wieczorem pojawi się możliwość konfrontacji, wrocławskiego Kan z z festiwalu partnerskiego Vilnius Film Short (Litwa). Czwarty dzień, jak widać, wyjątkowo obfituje w Specjały.
Jedyny dylemat, który zaprzątnie głowę koneserowi kina, to wybór pomiędzy częścią konkursową, a Specjałami. Nie lada problem, warto by było się rozdwoić!
AS
Fot. kadr z filmu "Poza zasięgiem"