KAN 2008 - Archiwum

Aaron Scully w "Lamencie Klauna"

2008-04-24 20:58:19
 Aaron Scully - aktor filmowy i teatralny. Ma 30 lat. Pochodzi z Sydney, obecnie mieszka w Londynie. Absolwent Wyższej Szkoły Teatralnej i Szkoły Techniki Produkcji Telewizyjnej i Filmowej w Sydeny. Zdobywca kilku nagród filmowych: I nagroda za film „Last Drinks” - Coogee Film Festiwal oraz za film „Score” podczas NaFa ShowFest Film Festiwal.
W trakcie Fest Film Festiwal został okrzyknięty najlepszym aktorem dzięki roli w „The Clown's Lament”, który to film obejrzeliśmy podczas czwarkowego pokazu filmów zagranicznych KAN 2008.
K.D.: W Polsce nie jesteś jeszcze znanym aktorem. Wierzę, że premiera filmu „ The Clown`s Lament” podczas Festiwalu Filmowego Kan 2008 obudzi zainteresowanie Twoją pracą. Gdzie polska publiczność może zobaczyć inne produkcje filmowe z Twoim udziałem?
A.S.: Z wielką przyjemnością chciałbym pokazać więcej efektów mojej pracy polskiej publiczności. Niektóre festiwale, w czasie których filmy z moim udziałem będą wyświetlane nie odbyły się jeszcze, ale nie chciałbym mówić o tym wszystkim przed reżyserami. Najlepszą drogą jest odwiedzanie mojej strony internetowej www.aaronscully.com Tam znajdziecie niezbędne informacje o nadchodzących projektach.

K.D.: W filmie „The Clown`s Lament” byłeś zarówno aktorem i scenarzystą? W której roli czujesz się pewniej?
A.S.: W tym filmie jestem scenarzystą, aktorem i producentem. Reżyserem jest Gabriel Dowrick. Zawsze czuje się więcej aktorem niż pisarzem-scenarzystą, gdyż jest to mój pierwszy zawód. Zacząłem pisać, kiedy chciałem zapoczątkować projekty, które pozwoliłyby mi pracować z pewnymi reżyserami, ale także stworzyć postaci dla siebie. Kocham pisać, ale wciąż więcej radość czerpię z grania.
K.D.: W takim razie, który z aktorów jest dla Ciebie wzorem?
A.S.: Jako aktor inspiruję się mocno gwiazdami takimi jak Kevin Spacey i Johny Depp. Z przyjemnością oglądam ich wyrafinowanie przed kamerą, jednak więcej niż wszystko kocham ich wybór postaci.

K.D.: W Twoim filmie klaun jest na granicy osobowości. Jak zrodził się pomysł?

A.S.: Osobowość klauna rozwijała się tą drogą, że kiedy występowałem, musiałem zrozumieć, dlaczego on chce robić te rzeczy. Jako aktor zamiast próbować grać sytuację, jak gdyby coś złego było z nim, zdecydowałem o wyborze drogi, która uczyni go również normalnym. Miejmy nadzieje, że publiczność nie będzie wiedziała, jak odebrać postać i to da im do myślenia.

K.D.:
Film jest znacznie inny od reszty. Czy zawsze w aranżacjach filmowych poszukujesz czegoś „świeżego”?
A.S.: Tak, ja i dwójka filmowców pracowaliśmy przy tym projekcie zawsze odpowiadając naszym kreatywnym pomysłom. Próbowaliśmy znaleźć to „coś”, co nie widzimy często lub możliwie nie ciągle. Osobiście bardziej wolę zmierzyć się z ryzykiem, wtedy film jest bardziej bezpieczny. Kiedy kręciliśmy „ The Clown` s Lament” nie mieliśmy pojęcia o rodzaju reakcji ze strony publiczności. Myślę, że była ona najlepsza z możliwych.

K.D.: Jak długo kręciliście ten film?
A.S.: Proces robienia filmu był bardzo prosty. Mieliśmy trzy osobową załogę (reżysera, kamerzystę, charakteryzatora i mnie jako aktora). Kręciliśmy jedną, całą noc. Z łatwością tworzyliśmy i nie było żadnego odgórnego schematu, według którego chcieliśmy to nakręcić.  Zebraliśmy się więc z naszymi pomysłami i doświadczeniami z różnych ujęć, perspektyw. Wierzę, że reżyser zmontował film w pół dnia. Tak więc całość zajęła nam 1,5 dnia.


K.D.: Po klasyfikacji do „Festiwalu Filmowego Kan”, jakie są twoje oczekiwania?
A.S.: Kocham pracować przy produkcji filmów. Chciałem moją pracę podarować publiczności oglądającej filmy podczas KANu, a jeśli byłaby okazja pracować w międzynarodowym filmie, chciałbym z niej skorzystać. Jestem zadowolony z pracy w różnych stylach opowieści, kiedy kultura jest inna. Kiedy nie pracuje, pisze, więc jednym z moich pośrednich celów jest skończenie zarysu scenariusza, który mogę wykorzystać „The Clown`s Lament” do następnego projektu.


K.D.:
Jakie rodzą się w Tobie uczucia, kiedy oglądasz swoje filmy, a kiedy schodzisz ze sceny w teatrze? Czy są to odmienne emocje?
A.S.: Kiedy widzę swoje filmy, próbuję jak tylko jest to możliwe udawać, że szukam w nich kogoś innego na ekranie. Staram się unikać własnego zdania. To może być trudne, ale więcej mogę osądzić przez reakcje publiczności i moje własne odczucia w poznaniu, czy jest to dobra praca czy nie. Mam skłonność do szukania dziwnych, niezwykłych uczuć podczas oglądania. Przechowuję też opinie ludzi o czymś, co zrobiłem odległy czas temu.

Z kolei opuszczanie sceny jest inne, ponieważ czujesz bezpośrednią odpowiedzialność za publiczność w zależności od tego jak wystąpisz. Kiedy czujesz, ze wszystko zaczyna się w tobie reżyserować to daję ci to sporą energię z twojej pracy. Zazwyczaj opuszczam scenę z naturalnym zadowoleniem, jeśli poszło dobrze.


Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Katarzyna Dawczyk

Słowa kluczowe: lament klauna aaron scully clown wywiad
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Konkurs filmów polskich rozpoczęty!
Konkurs filmów polskich rozpoczęty!

Konkurs Filmów Polskich w ramach Festiwalu KAN został uroczyście otwarty. Dwa pierwsze bloki filmowe już za nami. Dziś będzie można zobaczyć kolejne filmy ubiegające się o złotą, srebrną i brązową Kanewkę.

Na deser KANu
Na deser KANu

KAN 2008 to nie tylko pokazy filmów konkursowych. Wieczorem 25 i 26 kwietnia zapraszamy na piątkowo-sobotnie Specjały.

KAN 2008: Kto faworytem po czwartku?
KAN 2008: Kto faworytem po czwartku?

Konkurs Filmów Zagranicznych na KAN 2008 zakończony! Kto najbardziej przypadł do gustu publiczności, dowiemy się na niedzielnej gali. Już dzisiaj zaś rozpoczyna się Konkurs Filmów Polskich.

Polecamy
Ostatnio dodane
Konkurs filmów polskich rozpoczęty!
Konkurs filmów polskich rozpoczęty!

Konkurs Filmów Polskich w ramach Festiwalu KAN został uroczyście otwarty. Dwa pierwsze bloki filmowe już za nami. Dziś będzie można zobaczyć kolejne filmy ubiegające się o złotą, srebrną i brązową Kanewkę.

Na deser KANu
Na deser KANu

KAN 2008 to nie tylko pokazy filmów konkursowych. Wieczorem 25 i 26 kwietnia zapraszamy na piątkowo-sobotnie Specjały.

Popularne